Czy wszyscy nasi przodkowie zostali odkryci? Najnowsze badania genetyczne sugerują, że odpowiedź może być znacznie bardziej złożona, niż dotąd sądzono. W 2020 roku dwóch genetyków – Arun Durvasula i Sriram Sankararaman – opublikowało przełomowe badanie, które rzuciło nowe światło na ewolucję człowieka w Afryce. Ich wyniki wskazują, że we współczesnym DNA ludzi z Afryki Zachodniej – w tym ludu Yoruba z Nigerii i Mende z Sierra Leone – przetrwały fragmenty genomu pochodzące od nieznanego, wymarłego gatunku hominina. Populacja ta, nigdy nieodkryta w zapisie kopalnym, została określona mianem „ghost population”, czyli „populacji duchów”.
Yoruba i Mende: kluczowi świadkowie przeszłości
Lud Yoruba
- Jedna z największych grup etnicznych Afryki Zachodniej.
- Zamieszkują głównie południowo-zachodnią Nigerię.
- Znani z rozbudowanej mitologii (Ifa), sztuki i rozwoju miast już w czasach prekolonialnych.
Lud Mende
- Grupa etniczna zamieszkująca głównie Sierra Leone, ale także części Gwinei i Liberii.
- Utrzymali bogatą tradycję ustną i silne struktury społeczne, takie jak tajne stowarzyszenia Poro i Sande.
Te dwie grupy, mimo różnic kulturowych i geograficznych, dzielą unikalną cechę genetyczną: w ich DNA znajdują się ślady po krzyżowaniu się przodków Homo sapiens z nieznanym, archaicznym homininem, który żył w Afryce.

Tajemniczy ślad w genomie Yoruba i Mende
Naukowcy wykazali, że nawet do 19% DNA u niektórych osób z grup Yoruba i Mende pochodzi od tej „ghost population”, która:
- oddzieliła się od wspólnego przodka Homo sapiens około 600–950 tysięcy lat temu,
- żyła w Afryce, być może w regionach zachodnich i środkowych,
- krzyżowała się z przodkami współczesnych ludzi około 20–50 tysięcy lat temu.
Metoda badawcza
Durvasula i Sankararaman użyli technik tzw. statystycznej detekcji introgresji, analizując pełne sekwencje DNA u przedstawicieli Yoruba i Mende. Szukali nietypowych fragmentów DNA, które:
- są bardzo stare – pochodzą sprzed setek tysięcy lat,
- nie mają odpowiedników w genomach neandertalczyków, denisowian, ani żadnych znanych współczesnych populacji,
- są statystycznie zbyt odmienne, by mogły pochodzić wyłącznie od Homo sapiens.
To właśnie te fragmenty wskazują na istnienie nieznanego, archaicznego gatunku, który odcisnął swój ślad tylko w populacjach afrykańskich – zwłaszcza zachodnioafrykańskich.
Znaczenie genetyczne tych fragmentów
Fragmenty pochodzące od „ghost population” występują m.in. w genach odpowiedzialnych za:
- odporność na choroby (np. układ zgodności tkankowej MHC),
- regulację funkcji neurologicznych,
- metabolizm i gospodarkę energetyczną.
Niektóre z tych genów mogły przynieść adaptacyjne korzyści – podobnie jak fragmenty neandertalskiego DNA w Eurazji zwiększające odporność na infekcje.

Co badanie ludów Yoruba i Mende oznacza dla nauki?
To badanie ma ogromne znaczenie dla zrozumienia:
- historii człowieka w Afryce, która często bywała pomijana na rzecz historii migracji poza nią,
- prawdziwej złożoności ewolucji Homo sapiens, która nie była liniowa, lecz pełna skrzyżowań z innymi ludzkimi formami,
- faktu, że Afryka zawiera w sobie najstarsze, a także najbardziej zróżnicowane dziedzictwo genetyczne naszej planety.
To także zachęta do dalszych badań: możliwe, że odkrycia kolejnych „ghost populations” dopiero przed nami, i to nie tylko w Afryce.
Źródło
Durvasula A., Sankararaman S. (2020), Recovering signals of ghost archaic introgression in African populations. Science Advances, 6(7), eaax5097.
Hsieh, P. et al. (2016), Model-based analyses of whole-genome data reveal a complex evolutionary history involving archaic introgression in African populations. Genome Research, 26(3), 291–300.


